Pranie ubrań sportowych: Dodatek do prania eliminujący nieprzyjemny zapach odzieży sportowej HG [TEST]

autor: Katarzyna Żbikowska; biegaczka, triathlonistka, ultramatonka, trenerka, autorka książki "Kobieta w biegu" wyd. Galaktyka. , opublikowano: 11/10/2021

Pranie ubrań przepoconych po treningu to jedno z większych wyzwań w domu każdego sportowca. Bez względu na cudowne technologie, które obiecują producenci odzieży treningowej przykry zapach zawsze się pojawia prędzej czy później. Szczególnie jeśli z konieczności wkładamy mokre przepocone ubrania do worka np. po zawodach i przez kilka, kilkanaście godzin nie mamy możliwości włożyć ich do pralki i wyprać. Bywa tak, że nawet wysokiej jakości stroje treningowe po kilku użyciach zaczynają wydzielać nieprzyjemny zapach. Mimo, że zostały wyprane, a często też wypłukane (wbrew zaleceniom) w pachnącym płynie do płukania. 

Na ratunek przychodzą specjalne detergenty do prania odzieży sportowej. Przetestowałam kilka - płyny, koncentraty a także „dodatek do prania eliminujący nieprzyjemny zapach odzieży sportowej” marki HG w formie proszku. Od kilku lat to mój ulubiony produkt ponieważ jest wydajny (jako, że to dodatek dosypuje się go do „normalnego” płynu czy proszku do prania), a przede wszystkim skuteczny. Mam wrażenie, że zdecydowanie przedłuża życie strojów sportowych.

Dodatek do prania eliminujący nieprzyjemny zapach odzieży sportowej marki HG sam w sobie nie ma bardzo wyraźnego zapachu (pachnie delikatnie cytrusami) toteż nie zostawia zapachu na pranych ubraniach. Zabiera jednak nieprzyjemny fetor z przepoconych po treningu ciuchów i sprawia, że - mówiąc wprost - nie zaczynają znów śmierdzieć od chwili kiedy zaczynamy w nich następny trening! Na pewno znacie to nieprzyjemne uczucie kiedy zakładacie na siebie pozornie czyste i pachnące ubranie, zaczynacie biec i już po chwili czujecie, że… wcale nie jest ono takie świeże. Wyrzucić? Kupić nowe za „miliony monet”? Z czasem niestety tak kończą nawet najlepsze markowe ciuchy. Można jednak spróbować je odświeżyć właśnie za pomocą dodatku do prania eliminującego nieprzyjemny zapach odzieży sportowej HG. 

Ten preparat radzi sobie całkiem nieźle nawet z przetrzymanymi ubraniami - takimi, których nie mogliśmy uprać od razu po treningu. W szczególnych przypadkach można nawet namoczyć ubranie w letniej wodzie z odrobiną preparatu i później, po około godzinie, włożyć do pralki (pranie ze zwykłym proszkiem/ płynem i dodatkiem do prania odzieży sportowej HG). Zdarza mi się też, kiedy nie mogę czegoś wyprać bezpośrednio po treningu (albo robimy trening osobno z moim partnerem), od razu namoczyć przepocone sportowe ciuchy w wodzie z dodatkiem proszku HG. W ten sposób nieprzyjemny zapach nie utrwala się na ubraniu. 

Dodatek sprawdza się również przy praniu ręczników, które mają tendencję do łapania zapachu stęchlizny. 

Dodatek do prania eliminujący nieprzyjemny zapach odzieży sportowej HG mógłby mieć… bardziej chwytliwą nazwę, bo tą trudno zapamiętać osobie, która pierwszy raz ma z nim styczność. Warto sobie jednak zanotować, bo to naprawdę godny polecenia produkt. 

Dodatek można nabyć na pewno w hipermarkecie Leclerc, a także w sprzedaży internetowej. Cena oscyluje pomiędzy 25-29 złotych za opakowanie 500g.

Przeczytaj również

Buty do biegania po asfalcie ASICS NOVABLAST 4 NAGINO [test]

Mięciutkie jak kapcie otulają stopę pluszową cholewką a poduszkowata gruba podeszwa daje poczucie jeszcze większego komfortu. ASICS NOVABLAST doczekał się swojej 4 edycji co wyraźnie świadczy o tym, ż...

Mactronic Rebel - mała czołówka, duże możliwości [TEST]

Szukasz solidnej lampki czołowej do biegania, która spełni nawet bardzo wysokie wymagania, a przy tym nie zrujnuje twojego budżetu? Może warto zaufać polskiej marce Mactronic?

Czołówka Mactronic Maverick [TEST]

Jeśli szukasz solidnej czołówki, która umożliwi Ci bezpieczne przemieszczanie się nawet w środku ciemnego lasu to zdecydowanie możesz wziąć pod uwagę nowość z rodziny marki Mactronic.

Czołówka do biegania Mactronic FREEQ [TEST]

140 lumenów, prawie 7h świecenia na 100% mocy i lekka waga czynią tą lampkę świetną opcją dla każdej biegaczki, której zdarza się eksplorować trasy po zmierzchu lub przed świtem.

Czołówka do biegania LEDLENSER NEO [TEST]

Lekkość, niewielki rozmiar, dobre światło i łatwość obsługi czynią lampkę czołową Ledlenser Neo idealnym wyborem dla każdej biegaczki. Do tego w ofercie znajdziemy ciekawą kobiecą kolorystykę.