autor: Katarzyna Żbikowska-Jusis, opublikowano: 10/12/2013
Bieganie naturalne – to pojęcie pojawiło się w biegowym światku jakiś czas temu i zrobiło prawdziwą furorę. Nowa moda jak to zwykle bywa w przypadku mody na cokolwiek szybko jednak przycichła i aktualnie o bieganiu naturalnym słyszy się mniej. Co nie znaczy, że nie słyszy się w ogóle. Jak wszystko, ma ono swoich zagorzałych zwolenników jak i przeciwników. Sporo osób, które bardziej nie zgłębiły tematu być może nie do końca wie o co tak naprawdę chodzi.
Bieganie naturalnie, najprościej rzecz ujmując to bieganie z lądowaniem na śródstopiu. Taki sposób zetknięcia się z podłożem podczas biegu ustawia bowiem całe ciało biegacza/ biegaczki w sposób najbardziej naturalny, zgodny z tym jak „zaprojektowała” nas natura. Dzięki temu, że wykonujemy ruch naturalny dla naszego ciała nie powodujemy „sztucznych” napięć i w rezultacie ograniczamy ryzyko wszelkich urazów. To bardzo skrócony opis całego mechanizmu.
Autorzy książki „Bieganie naturalne” traktują temat bardzo kompleksowo dokładnie opisując „jak to działa”. Bardzo rzetelnie opisują kwestię fizjologii ruchu i kinematyki biegania. W bardzo interesujący sposób przedstawiają historię biegania, mody na bieganie oraz tego jak przez kilkadziesiąt lat tej mody zmieniały się buty do biegania.
Powołując się na liczne badania i swoje ponad 30-o letnie doświadczenie autor zwraca uwagę na podstawowe błędy w technice biegania wynikające z korzystania z popularnych butów o bardzo dużej amortyzacji.
O co tyle szumu? Przecież podobno „bieganie jest najprostszą formą ruchu” zatem po prostu zakładam buty i biegnę bez żadnej filozofii… niby tak, ale… okazuje się, że na sposób w jaki stawiamy stopy podczas biegania wpływają właśnie buty, w których biegamy. Idąc dalej tym tropem – na sposób w jaki stawiamy stopy wpływają… producenci butów. W momencie kiedy zdamy sobie z tego sprawę może nam się to nie spodobać. Mi się nie spodobało kiedy zaczęłam się interesować tematem biegania naturalnego (a było to ponad rok temu). Dlatego jeśli chcesz mieć większą świadomość tego jak biegasz i dlaczego tak biegasz warto zapoznać się z informacjami zawartymi w „Bieganiu naturalnym”. W książce znajduje się dokładny opis (łącznie z rycinami) tego jak stopa zachowuje się podczas chodu, biegu oraz sprintu. Porównanie tych rodzajów aktywności pozwala przyjrzeć się dokładniej prawidłowej pracy stóp podczas biegania. Według przeprowadzonych przez autorów badań zaburzona technika biegu (lądowanie na piętę) wymuszona przez mocno amortyzowane buty z dużym dropem (12-18mm) powoduje szereg nieprawidłowości w pracy wyższych partii ciała, co jest główną przyczyną większości urazów. W książce „Bieganie naturalne” wyjaśniony jest ten proces. Opisane są również najczęstsze urazy biegaczy oraz pokazane porady jak im zapobiegać.
Co ciekawe, autorzy przedstawili również konkretne ćwiczenia (łącznie ze zdjęciami), które mają na celu pomóc w zbudowaniu siły stóp i przygotować biegacza/ biegaczkę do rozpoczęcia biegania prawidłową techniką. Dlaczego bowiem bieganie naturalne straciło na popularności? Ponieważ rzesze biegaczy rzuciły się nagle na bieganie boso lub w butach bez amortyzacji (im cieńsze tym lepsze) – po latach chodzenia i biegania w innym obuwiu; osłabiającym wiele struktur w stopach. Nie trzeba było czekać żeby posypały się kontuzje, za które winę poniosło w wielu przypadkach... bieganie naturalne. Żyjemy w takich czasach, że wszystko chcemy mieć natychmiast – świetną kondycje z dnia na dzień, perfekcyjną sylwetkę z dnia na dzień, naturalną technikę biegania z dnia na dzień. Tymczasem tak się nie da i o tym również przekonują autorzy „Biegania naturalnego”.
W moim przekonaniu książka „Bieganie naturalne” Danny Abshire’a i Brian Metzler’a to kompendium wiedzy na temat techniki biegania. Napisana w jasny i przejrzysty sposób pokazuje bez ogródek gdzie leży problem i jak można go rozwiązać. Jeśli myślisz o bieganiu na poważnie, jeśli dążysz do poprawy wyników, jeśli masz na swoim koncie kontuzje, jeśli po prostu chcesz biegać lepiej i zdrowiej – to ta książka z pewnością Ci w tym pomoże.
Newsletter
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco !
Dodaj komentarz
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza
Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy